Ez az oldal sütiket használ

A portál felületén sütiket (cookies) használ, vagyis a rendszer adatokat tárol az Ön böngészőjében. A sütik személyek azonosítására nem alkalmasak, szolgáltatásaink biztosításához szükségesek. Az oldal használatával Ön beleegyezik a sütik használatába.

Zagajewski, Adam: Dzikie czereśnie

Zagajewski, Adam portréja

Dzikie czereśnie (Lengyel)

Dzikie czereśnie rosły na wiotkich
gałęziach, pestki zawinięte w różową
bibułkę. Tutaj wróble spowiadały się
godzinami przed surowym księdzem
i głośno zdradzaly sekrety małych
grzechów, popełnionych nad ranem.
Tu kwitły róże, także na pół dzikie,
w ich płatkach kryły się listy
rozbitków i nie kochanych, nikt dla nich
wierszy nie pisał i jak gorzkie
migdały leżały na dnie kwiatów
spokojne krople rosy. W niedzielę
rano mama prasowała białe koszule.
Ustrój był doskonały i piękna pogoda.
Kiedy odchodziłaś, drzwi stały się
naraz cięższe niż oskarżenie.
Pragnienie nie zostanie zaspokojone.
Za stadionem, na wiotkich gałęziach,
rosły dzikie czereśnie, cierpkie
na jawie, słodkie we śnie.



KiadóZnak, Kraków
Az idézet forrásaDzikie czereśnie
Megjelenés ideje

minimap