Lipska, Ewa: Poeta? Zbrodniarz? Szaleniec?
Poeta? Zbrodniarz? Szaleniec? (Polish)Wymyśla sobie świat od początku do końca. Blada prowincja papieru gdzie hoduje różowe cynie. Ma lęk przed wyobraźnią pustynią zasypującą mu oczy i usta. Kiedy wyobraził sobie powódź woda zalała miasto. Kochał poetę i handlarza broni. Nocami czytał jego wiersze. Iluminacje Sezon w piekle. Umiera razem z nim. Na krótko jednak. Dookoła paruje rzeczywistość. Na łąkach rosną trumny. Zamiast lasu peruka lasu. Zamiast powietrza orchidee dymów. Jako miłośnik przyrody pielęgnuje w umywalni rzekę. Unika latarni morskiej która posyła mu wróżebne znaki. Umiera po raz drugi na atak wolności. Potem jeszcze raz szuka ratunku w języku który jak wszystkie żywe gatunki gotowy jest do okrucieństwa i zdrady. Budzi go wrzask przeszłości. Nikt o nim nie wie nic. Podobno przechodząc przez kotlinę dzieciństwa ukąsił żmiję.
|
Básník? Zločinec? Šílenec? (Czech)Vymýšlí si svět od počátku do konce. Bledé hájemství papíru kde pěstuje růžové ostálky. Děsí ho fantazie poušť zasypávající oči a ústa. Když si představil povodeň voda zalila město. Miloval básníka a obchodníka se zbraněmi. Po nocích četl jeho básně. Iluminace Sezónu v pekle. Umírá zároveiň s ním. Jen krátce. Kolem dokola v mlze skutečno. Na loukách rostou rakve. Místo lesa paruka lesa. Místo vzduchu orchideje kouře. Jako milovník přírody stará se v umývárně o řeku. Vyhýbá se mořskému majáku který mu sesílá prorocká znamení. Umírá podruhé na infarkt svobody. Pak ještě jednou. hledá azyl v jazyce který jako všechny živé bytosti je schopen krutosti i zrady. Budí ho křik minulosti. Nikdo o něm nic neví. Prý když procházel dolinou dětství uštkl zmiji.
|